lis 26 2006

26 Listopad 06 popoludnie.


Komentarze: 0

Mialem napisac wczoraj ale nie wyszlo wiec uznaje ze owa notka jest calkiem wczorajasza. Mialem wiele przemyslen na temat zycia na temat wlasnego postepowania na temat tego co mnie otacza ... . Musze cos zacytowac ...

"-Mamo jak poznałaś się z ojcem?
*He dziecku nie powiesz że płynęłaś na koksie
Że kolega miał forse, że to nie takie proste.
Że to te lata szkolne. Dobra oszczędź.
-Na Majorce."

Slowa okreslajace dzisiejsza szara rzeczywistosc , oczywiscie nie tyczy sie to wszystkich ale mimo wszystko przerazajacy jest sam fakt ze takie historie sie zdarzaja. Trudno mi sie z tym pogodzic , z tym ze w takie czasy trafilem. Nieraz chcialbym by to co widze bylo schizofrenia ... by nie bylo prawda. Tak nie jest i trzeba sie z tym pogodzic.

Myslalem tez nad soba ... i stwierdzilem ze jestem totalnym zerem na dzien dzisiejszy ... . Kilka suchych faktow ... przepierdolilem 2 lata liceum , stracilem wieksza czesc ambicji , checi do zycia , pograzylem sie we wlasnym lenistwie.

Oczywiscie udawac ze jest dobrze i wychodzic z usmiechcem na twarzy do ludzi nie bylo trudno. Dlatego tez dobry ze mnie aktor. Bynajmniej w mojej opini lecz aktor nie w doslownym tego slowa znaczeniu.

Najbardziej mnie jednak boli osamotnienie ... nie samotnosc , bo czlowiek samotnym jest z wyboru. Lecz nie ma sie chyba czemu dziwic ... wiadomo ze bardzo sie liczy efekt wizualny jednym slowem to jak sie wyglada ... atrakcyjnosci u mnie brak ... szczerze nie ma na czym oka zawiesic ... . Czyja wina? Moja zdaje sobie sprawe i za to ze jest tak a nie inaczej moge winic tylko siebie. Lecz obiecalem sobie to wszystko zmienic. Oczywiscie powoli bo ruszyc ze wszystkim naraz to rzecz glupia i wiadomo ze skutki nie beda takie jak oczekiwane.

Bede czekal na Milosc ... a bynajmniej  na zauroczenie ... sa osoby z ktorymi Chcialbym [ ... ] ale wiem ze nie zasluzylem ze to widocznie nie dla mnie. Lecz gdy przyjdzie dzien gdy bede widzial inicjatywe ... gdy bede czul ze Tak ze nadszedl czas to sie Poswiece w calosci , bo wiem ze potrafie wiem ze mam w sobie tyle uczucia , ze moglbym nim obdarowac caly Swiat. Niestety narazie musze to skrywac i czekac na dobry moment. Mam tylko nadzieje ze sie ten caly multum pozytywu i checi bycia dla innej osoby sie nie zmarnuje ... ze smierc nie bedzie pierwsza.

To chyba wszystkie szarpane mysli ... nie moge sie skupic wiec nie ulozylem tego w calosc ... wiem jedno jeszcze wiele mam do powiedenia ... jeszcze wiele spostrzezen ktorymi bede sie dzielil z komputerem i wybranymi ... ktorych bedzie tak niewielu ...

 

 

kento : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz